Cóż za ironia losu. Biedronka, niedawny ciemiężyciel dziesiątek wyzyskiwanych polskich sprzedawczyń, zmuszanych do dźwigania ponadnormatywnych ciężarów, siedzenia po godzinach bez zapłaty i wielu, wielu innych rzeczy za które w cywilizowanych krajach idzie się do paki, jest aktualnie dumnym sponsorem piłkarskiej reprezentacji Polski. Tak przypadkiem zauważyłem Biedrę na banerach przy boisku, z tyleż ślicznym co obłudnym hasełkiem “Wszyscy jesteśmy drużyną narodową”. Nie ma to jak najpierw durnych Polaczków wyzyskać, a potem pomydlić oczy za pieniądze z tegoż wyzysku.
Tak jest już ten świat urządzony.
BTW: zero-zero, mecz całkiem OK jak na naszych kopaczy.